Hałasy z trasy

Styczeń

19.01.2014

Jedziemy na pierwsze spotkanie w nowym roku do urokliwego miejsca należącego do Doliny Pałaców w pobliżu Jeleniej Góry. Staniszów i Pałac na Wodzie – to cel naszej podróży. Brniemy we mgle, a na miejscu – witają nas urocza oranżeria z podgrzewaną podłogą i uśmiechnięty gospodarz wieczoru - Janusz Nykiel, utalentowany skrzypek, entuzjasta działań artystycznych i przedsiębiorca. U Janusza po prostu wypada być, jak komentuje nasz dobry znajomy Staszek Bukowski (On oczywiście u Janusza już był)! Mimo fatalnej pogody zapowiadającej zimowe zmiany w pejzażu, publiczność przybyła na miejsce wydarzeń. Po krótkiej rozgrzewce zaczęło się muzykowanie i pół żartem, pół serio komentowanie tego, co się działo na scenie. Bardzo sympatycznie nas tu przyjęto, a gościnne progi Pałacu na Wodzie przytuliły nas na noc, byśmy niespiesznie mogli przedyskutować plany na najbliższy kwartał i dalej… Było „jak w domu”, bo powrotna droga to już był taniec na lodzie: Polska została zaklęta w lodowe pokrywki, zupełnie jak w baśni o Królowej Śniegu. Wojtek – nasz główny kierowca - pruł dzielnie między gołoledziowymi płatami na szosie - tylko raz musiał wychodzić z poślizgu, ale to już było na terenie Wielkopolski.

24.01.2014

W Będzinie zaśnieżonym po pachy, w niedużej Filii Ośrodka Kultury (Grodziec), mającego świetne tradycje teatralne (tu się dobrze mają teatry amatorskie na imprezie BEST), ale i koncertowe (niedawno grała tu formacja Renata Przemyk Trio) odbyło się nasze kameralne spotkanie z publicznością tak rozśpiewaną, że pan z miejscowej obsługi technicznej dziwił się Łosiowi, po co ustawia nagłośnienie, skoro tu wszyscy razem śpiewają? No i o to chodzi, ale nagłośnienie było przydatne, bowiem śpiewaliśmy dużo nowości, czego jeszcze nie ma na płytach, co najwyżej na Youtube coś przeciekło z poprzednich koncertów. Andrzej Kalus – na stanowisku basisty zastępczego przygotował z nami najnowszą balladę - „Cuda wszechświata” do słów Adama Ziemianina. Jakoś tak samo płynie… Radośnie i optymistycznie. Dzięki talentowi Adama, jak sądzę, to wszak nasz okręt flagowy.

Trochę martwią mnie zapowiedzi bardzo ostrej zimy, ale może to nie zniechęci prawdziwych fanów i dotrą na kolejne koncerty, które już zapowiadamy w naszym kalendarzu podróżnym.

Na razie mam za oknem -14oC.




Czytaj dalej...