muzyka: Dariusz Czarny
słowa: Krzysztof Cezary Buszman
Stanowczy w swej niekonsekwencji
nie możesz żadnych mieć pretensji,
że w marszu żmudnych poszukiwań
jakoś Ci drogi nie ubywa.
Dotkliwiej odczuwa zmęczenie
ten, kto z natury bywa leniem,
a nawet i przedwczesne świty
nie mogą zmęczyć pracowitych.
Oto życia płomień,
Boski cud narodzin,
co przychodzi do mnie,
ode mnie wychodzi!
Tu żadna miłość nie przywykła,
ażeby mówić o niej – zwykła,
bo Ona każde zna pytanie
i każdą zna odpowiedź na nie!
A to zazwyczaj drobne rzeczy
są w stanie szczęście lat zniweczyć,
kiedy z uporem chce maniaka
codziennie los nad Tobą płakać.